Ze zboczy Kopy znikną ostatnie pozostałości dawnej kolei linowej „Zbyszek”.

Chodzi o fundamenty starych podpór, które wciąż można zobaczyć wjeżdżając kanapami nowego „Zbyszka”. Przystępujemy do ich kruszenia i rozbiórki. Miejsca, z których znikną ogromne bloki betonu podtrzymujące podpory kolei, zostaną zasypane i wyłożone darnią, tak aby nie pozostał po nich żaden ślad.

Stara kolej jeździła na Kopę przez 58 lat. Otwarto ją 22 lipca 1959 roku podczas obchodów komunistycznego Święta Odrodzenia Polski. Kolejką przejechało się wówczas kilku zaproszonych partyjnych dygnitarzy. Po czym ją zamknięto, bo mechanizmy wymagały regulacji.

Pierwsi turyści wjechali koleją na Kopę 1 stycznia 1960 roku. Kolej od razu stała się popularną atrakcją turystyczną. W pierwszym roku działalności przewiozła 170 tys. osób.

W 1990 roku kolej została zmodernizowana. Wymieniono podpory, zainstalowano mocniejszy silnik, nową przekładnię, dołożono krzesełek. Nadano jej też imię – Zbyszek, na cześć Zbigniewa Pawłowskiego, budowniczego i wieloletniego pracownika kolejki.

Ostatecznie zamknięto ją w 2017 r. Konstrukcja została zdemontowana. Zastąpił ją nowoczesny wyciąg z 4-osobowymi „kanapami”. Otwarto go w kwietniu 2018 r.