Kończymy tegoroczne inwestycje w kompleksie Karpacz Ski Arena. Przed nadejściem zimy będzie gotowy system sztucznego dośnieżania na nartostradzie z Kopy.

– Koszt budowy systemu dośnieżania na Kopie przekroczył 2 mln zł – mówi Waldemar Draheim, dyrektor stacji.

We wcześniejszych latach zmodernizowaliśmy przepompownię stacji, tak aby pompy mogły zasilać górną część kompleksu. Problemem pozostanie zapewnienie wystarczającej ilości wody dla armatek śnieżących, bo jej w Karpaczu wciąż brakuje.

– W obecnej sytuacji nie będziemy mogli włączać równocześnie dośnieżania wszystkich nartostrad. Będziemy mogli zrobić to wyłącznie na raty w miarę dostępności wody w naszym zbiorniku – podkreśla Draheim.

Dostęp do wody w rejonie Kopy mogłaby poprawić jedynie budowa nowego ujęcia. Zbiornik miałby powstać na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego i pełniłby również funkcję zapory przeciwrumoszowej. Pozostaje on wciąż w sferze planów miasta Karpacz.