Kolej na Kopę – jeździmy już 60 lat!

Kolej na Kopę w Karpaczu nierozerwalnie wiąże się z historią polskiego narciarstwa i turystyki . Zbudowana przed 60 laty kolejka linowa była dumą ówczesnych inżynierów i władz. Gdy oddawano ją do użytku, była najdłuższą koleją krzesełkową na świecie! Liczyła 2278 metrów długości.

Próby budowy infrastruktury narciarskiej na zboczach Kopy podejmowano już w połowie lat 40. Gdy Karkonosze znalazły się w granicach Polski, postanowiono zbudować tu wyciąg saniowy. Podobne konstrukcje jeszcze przed wojną woziły narciarzy w Tatrach. Mimo rozpoczętych prac projekt zarzucono.

Kolej linowa na Kopę

Koncepcja narciarskiego zagospodarowania Kopy na nowo ożyła kilka lat później. Zakopiańczyk, inżynier Zbigniew Schneigert zaprojektował wówczas nowoczesną krzesełkową kolejkę linową.

Dokumentacja na kilka lat trafiła do szuflady, ale w 1957 roku postanowiono ją odkurzyć. Powołano do życia w Warszawie Przedsiębiorstwo Wyciągów Turystycznych. To ono miało zająć się budową kolei na Kopę, w przebiegu planowanego niegdyś wyciągu saniowego.

Ostro zabrano się do roboty. Koszt budowy pochłonął niecałe 12 milionów złotych. Brakowało dewiz, więc wszystko powstawało z krajowych materiałów. Podpory zamówiono w Mostostalu Zabrze. Silnik elektryczny też był polski, a przekładnię przełożono z dźwigu rzecznego. Grubą na 23 mm linę nośną na plecach wniosło stu dwudziestu żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza. Po dwóch latach prac kolej była gotowa. Na turystów czekało 100 pojedynczych krzesełek, zawieszonych w 30-metrowych odstępach. Czas wjazdu na Kopę wynosił ok. 20 minut.

Kolejkę otwarto 22 lipca 1959 roku podczas obchodów komunistycznego Święta Odrodzenia Polski. Kolejką przejechało się wówczas kilku zaproszonych partyjnych dygnitarzy. Po czym ją zamknięto, bo mechanizmy wymagały regulacji. Bez niej kolejka była niebezpieczna, bo lina ciągle spadała z podpór.

Pierwsi turyści wjechali koleją na Kopę 1 stycznia 1960 roku. Kolej od razu stała się popularną atrakcją turystyczną. W pierwszym roku działalności przewiozła 170 tys. osób. Władze na fali tego sukcesu podjęły wówczas decyzję o budowie kolejnej kolei krzesełkowej w sąsiedniej Szklarskiej Porębie.

Nowa kolej na Kopę

W 1990 roku kolej na Kopę została zmodernizowana. Wymieniono podpory, zainstalowano mocniejszy silnik, nową przekładnię, dołożono krzesełek. Nadano jej też imię – Zbyszek, na cześć Zbigniewa Pawłowskiego, budowniczego i wieloletniego pracownika kolejki. Przeczytaj niezwykłą historię Zbigniewa Pawłowskiego.

Stara kolej jeździła na Kopę przez 58 lat. Ostatecznie zamknięto ją w 2017 r. Konstrukcja została zdemontowana. Zastąpił ją nowoczesny wyciąg z 4-osobowymi „kanapami”. Otwarto go w kwietniu 2018 r.