Najdłuższa taśma narciarska w Polsce

Taśmociąg o długości 225 metrów będzie wwoził narciarzy z parkingu przy ul. Olimpijskiej do kolei linowej na Kopę w Karpaczu. Wjazd z poziomu parkingu będzie trwał ok. 4,5 minuty. Taśma będzie poruszała się z prędkością 1,2 m/s. Ma ona ułatwić dotarcie pod dolną stację kolei linowej. Teraz, by tam dojść, trzeba pokonać dość strome podejście brukowaną ulicą Turystyczną, która zimą bywa dość śliska.

Nowa taśma transportowa będzie pracowała w obu kierunkach. Rano będzie kursowała do góry, a po południu będzie zwoziła narciarzy. Wygody przejazd w butach narciarskich i ze sprzętem ma zapewnić taśma o szerokości 75 cm. Zwykle tego typu taśmy są o kilkanaście centymetrów węższe. Zwiększona szerokość taśmy pozwoli też wjeżdżać: osobom na wózkach inwalidzkich i transportować wózki dziecięce.

Wjazd i zjazd taśmą będzie bezpłatny. Planujemy, że będzie pracowała tylko podczas sezonu zimowego.

Z poszanowaniem przyrody

Ponieważ taśmociąg powstanie na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, zgodnie z wytycznymi przyrodników nie zamontujemy poręczy na całej długości taśmy. Nie zamierzamy utrudniać migracji większej zwierzynie. Mniejsze zwierzęta, będą mogły przechodzić pod taśmą. Taśmociąg będzie pracował bardzo cicho. Poziom hałasu silnika elektrycznego nie powinien przekraczać 50 decybeli.

Taśma przyjechała już do Karpacza i czeka na montaż. Możemy go wykonać w ciągu kilku dni. Zdajemy sobie sprawę, że narciarze chcieliby z niej korzystać jak najszybciej, ale niestety musimy czekać na zakończenie uzgodnień z urzędami. Procedura jest długa i skomplikowana, może się okazać, że nie zdążymy się z nią uporać do końca sezonu. Pierwotnie planowaliśmy uruchomienie taśmociągu w lutym tego roku.