Wyciągi w Karpaczu nieczynne

Wyciągi w Karpaczu na razie stoją, ponieważ rozpoczęliśmy cykliczny przegląd techniczny. Przechodzi go kolej linowa na Kopę – „Zbyszek” oraz inne wyciągi narciarskie w kompleksie Karpacz Ski Arena. Zgodnie z przepisami mamy obowiązek przeprowadzania takich przeglądów co pół roku.

Przed nami sporo pracy, więc przerwa potrwa ok. 3 tygodnie. W tym czasie musimy skontrolować stan wszystkich elementów, które mają wpływ na bezpieczeństwo pasażerów. Konserwujemy, smarujemy lub wymieniamy części, które zużywają się podczas codziennej ciężkiej pracy.

Po zakończeniu przeglądu odbiór wszystkich urządzeń przeprowadzają specjaliści z Transportowego Dozoru Technicznego. Jednym z najważniejszych testów jest kontrola hamulców. Sprawdzamy m.in. długość hamowania kolei z pełnym obciążeniem. Wówczas zamiast pasażerów na krzesełkach jeżdżą ciężkie, plastikowe pojemniki, które wypełniamy piaskiem.

W trybie awaryjnym nasza nowa kolej linowa „Zbyszek”zatrzymuje się wg. norm producenta po 12-13 metrach. Za bezpieczne zastopowanie „Zbyszka” odpowiadają dwa potężne hamulce mechaniczne, wspomagane hamowaniem przez silnik napędzający. Nasza stara kolejka, która jeździła na Kopę przez ponad 50 lat, miała inne rozwiązania konstrukcyjne i zatrzymywała się… już po 3 metrach.

Wyciągi w Karpaczu – zima

Powinniśmy zakończyć wszystkie te prace konserwacyjne na początku grudnia. Jeśli pogoda pozwoli zabieramy się do przygotowania tras narciarskich i uruchomimy armatki ze sztucznym naśnieżaniem. Liczymy też oczywiście na naturalny śnieg.  Z sezonem narciarskim chcemy wystartować tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Szczegóły znajdziecie na tej stronie lub na Facebooku.